
Heeeeej Kochana Czytelniczko, Kochany Czytelniku!!! 😊 😊 😊
Jak się masz, jak się czujesz? 😊
Nie wiem czy masz podobnie, ale jak dla mnie listopad i styczeń to są strasznie trudne miesiące 😅 no, może jeśli masz wtedy urodziny, to któryś z tych miesięcy może być całkiem miły 😅 ale ja zawsze nie mogę się doczekać aż nadejdzie następny (no bo w lutym jest np. Tłusty Czwartek 😅).
Wiesz co… co to w ogóle za post?!?!?! (Ten mój, który czytasz 😅) I co to w ogóle za pomysł?!?!?!
Co to jest ta to-do lista miłości, którą Ci tu prezentuję??

Ano… taki szablon powstał z mojej osobistej historii/sytuacji i potrzeby serca.
Wiesz, nie wiem czy Ty też tak miewasz, ale czasem są takie dni, a może nawet okresy w życiu – przynajmniej ja tak mam – kiedy niby wiesz, o co w życiu chodzi…ale nie wiesz, o co chodzi 😅
Niby wiesz co jest ważne, jakie są wartości, priorytety…ale kurrrde blaszka praktyka, Twoje decyzje, pokazują coś innego.
Ja miewałam takie momenty, że tak się zapętliłam w swoich pomysłach, w swoich problemach, nawet swoich obowiązkach… że, powiem Ci szczerze, nie wiem jak rodzina ze mną wytrzymywała. Potrafiłam widzieć tylko swój czubek nosa.
I, wiesz, zdecydowałam, że chcę takich sytuacji unikać, chcę nad taką tendencją do widzenia tylko czubka swojego nochala pracować i to jest – tak sobie myślę – część mojego nawrócenia.
Bo nie wiem co Tobie przychodzi na myśl jak słyszysz słowo „nawrócenie”. To nie chodzi tylko o to, że oficjalnie zostaję osobą wierzącą, przyjmuję Jezusa jako swojego Pana i Zbawiciela. Nawrócenie to też odwrócenie się od swoich grzechów. Walka z nimi. (por. np. Ez 18,30)
Oczywiście, nawrócenie przede wszystkim jest łaską od Boga, ale… łaska buduje na naturze 😉.
Tak więc kontynuując mój #projektnawrócenie 😅 mój życiowy projekt 😅 bierę (że tak powiem) na tapetę jeden konkretny grzech, który mam na myśli i chcę – dzięki Duchowi Świętemu i przy pomocy tego szablonu – skierować moją uwagę na ludzi wokół mnie.
Chcę zrobić taki eksperyment – zacząć planować dni według tego, co chcę zrobić dla Boga i dla bliźniego – nie zapominając przy tym o sobie.
Oczywiście, mówiąc „co chcę zrobić dla Boga” – mam na myśli rzeczy, które pomogą MI (a nie Jemu 😅) w budowaniu relacji z Nim.
I TERAZ, CO WAŻNE.
Może akurat TY, Droga Czytelniczko, Drogi Czytelniku, jesteś w zgoła odwrotnej sytuacji: myślisz o potrzebach wszystkich innych ludzi wokół, a zapominasz o sobie.
To źle.
W takim sensie, że jeśli nie będziesz o siebie dbał(a), o swój odpoczynek, o swoje zdrowie fizyczne i psychiczne, o rozwój swoich talentów, TO NIKOMU SIĘ NIE PRZYDASZ. Pociągniesz tak jakiś czas, ale na dłuższą metę, nie dbając o siebie, zaniedbasz swoją rodzinę i bliskich, bo będziesz niezadowolona/zmęczony/wypruta/nieszczęśliwy/chora/czuł się jakby walec po Tobie przejechał/(wybierz sam).
ZATEM! Jeśli Ty sam(a) zauważasz, albo ktoś życzliwie Ci mówi, że powinieneś/powinnaś więcej o siebie dbać, to potraktuj ten szablon jako ćwiczenie planowania zdrowej, Bożej miłości własnej.
Rozumiemy się? 😉
Już słyszę Wasze „ale jak używać tej to-do listy?” 😅 Kończę ten background i tłumaczę co i jak.
- Szablon to-do listy można wydrukować lub odrysować w bullet journalu lub innym notatniku, żeby np. poćwiczyć sobie lettering.
- Można go też wcale nie drukować, ale potraktować jako inspirację.
- Ponieważ jest to szablon dzienny, jeśli wybieracie opcję wydruku, użyjcie kartek już zadrukowanych z jednej strony (żeby aż tyle papieru nie zużyć).
- Ile tego drukować? Na początek spróbuj dosłownie kilka egzemplarzy i przetestuj czy w ogóle czujesz bluesa 😉
- To-do lista jest przemyślana w taki sposób, żeby wpisywać osoby lub grupy osób, o które chcemy się danego dnia zatroszczyć/coś dla nich zrobić.
- Pierwszym punktem jest „Co dzisiaj zrobię dla Boga”.
Moim skromnym zdaniem, wpisz tu: 1) modlitwa osobista i 2) fragment Pisma Świętego – i to jest świetny start, jeśli jeszcze tego nie robisz. Wersja rozszerzona może objąć cokolwiek co pomaga Ci w budowaniu relacji z Bogiem (adoracja, może lektura duchowa? Może post? Może dodatkowa modlitwa, np. litania?).
- W kolejnych sekcjach wpisujemy osoby, dla których chcemy coś tego dnia zrobić – i nie trzeba wykorzystywać wszystkich pól. Liczę na Twój zdrowy rozsądek jeśli chodzi o ilość tych rzeczy – będą dni, kiedy możesz wypisać 5 pomysłów na to jak zadbać o swoją mamę i to będzie doable (w sensie: do zrobienia), a będą dni, kiedy będzie to jedna rzecz i to też jest OK.
- Pamiętaj też o tym, żeby zadbać o siebie. Z pustego i Salomon nie naleje. Jeśli spędzisz cały dzień na praktykowaniu miłości bliźniego możesz być po prostu wyczerpana/wyczerpany (szczególnie, kiedy bliźnimi są np. 2 małe huragany w domu 😅). Zaplanuj świadomie czas z książką w fotelu, dłuższy spacer z psem, jakąś aktywność fizyczną albo kąpiel z bąbelkami.
Ta to-do lista nie czyni cudów. Zrobiłam ją po to, żeby pomóc sobie przeorganizować moje myślenie i mój dzień tak, żebym mogła lepiej praktykować miłość bliźniego. Jeśli widzisz, że możesz wykorzystać ją do swojej sytuacji, zapraszam do pobrania 😉
Aha, no i wiesz „Módl się tak, jakby wszystko zależało od Boga, a pracuj tak, jakby wszystko zależało od ciebie” – więc wiadomo kogo trzeba zaprosić do współpracy 😉
Link do pobrania szablonów to-do listy miłości znajduje się o tu.
(różne wersje dostępne)
Ściskam Cię serdecznie i powodzenia w praktykowaniu miłości Boga i bliźniego! 😊